Roboty Unitree: szczegóły techniczne i różnice modeli (Go2, B2, H1) 2025

Roboty Unitree: szczegóły techniczne i różnice modeli (Go2, B2, H1) 2025

Roboty Unitree: szczegóły techniczne i różnice modeli (Go2, B2, H1) 2025

Dlaczego roboty Unitree tak często przewijają się w rozmowach o robotyce w 2025 roku?

W 2025 Unitree jest jedną z marek, które mają szerokie portfolio: od kompaktowych robotów czworonożnych (Go2), przez cięższe platformy do pracy w terenie i inspekcji (B2), aż po humanoidy (H1). To ważne, bo te trzy nazwy z tytułu wyglądają jak „podobne roboty”, ale w praktyce odpowiadają na zupełnie inne potrzeby: mobilność, udźwig, środowisko pracy, integracje czujników i poziom otwartości pod rozwój.


Czym jest marka Unitree i z czego jest znana?

Unitree Robotics zasłynęło z robotów kroczących (szczególnie czworonogów), a później rozwinęło także linię humanoidów. W ujęciu praktycznym Unitree jest kojarzone z tym, że daje dostęp do platform, które potrafią być jednocześnie pokazowe (demo), edukacyjne (R&D) i wdrożeniowe (inspekcje/teren) — zależnie od modelu i wersji.


Jak odróżnić modele humanoidalne od platform kroczących (czworonożnych)?

Najprościej: humanoid (np. H1) ma budowę zbliżoną do człowieka i celuje w zadania „ludzkiego świata” (manipulacja, schody, interakcje), a platforma krocząca czworonożna (Go2, B2) zwykle jest stabilniejsza w terenie i częściej pełni rolę „mobilnej bazy” pod czujniki, mapowanie, teleoperację czy inspekcje.


W praktyce czworonogi częściej wygrywają w kategoriach: pewność chodzenia, prostsze wdrożenie oraz szybkie uruchomienie „gotowych misji”. Humanoidy częściej wygrywają w: zasięgu ruchu całego ciała i pracy w środowisku projektowanym dla człowieka — ale kosztem większej złożoności.


Jakie są kluczowe różnice pomiędzy Go2, B2 i H1?

Go2 to zwykle wybór „lekki i zwinny”: szybkie wdrożenie, dużo gotowych trybów, wygodny do nauki i prototypowania. Najczęściej spotyka się konfiguracje z czujnikami do nawigacji (np. LiDAR / kamery głębi) oraz funkcjami typu podążanie, omijanie przeszkód i mapowanie — zależnie od wersji.


B2 to platforma „cięższa i robocza”: nacisk na udźwig, odporność i pracę w trudniejszym środowisku. W tej klasie kluczowe jest to, że robot ma być stabilną bazą pod ładunek (czujniki, manipulator, zestawy inspekcyjne) oraz działać powtarzalnie w terenie.


H1 to humanoid: sprawdza się tam, gdzie celem jest testowanie ruchu dwunożnego oraz praca „w świecie człowieka” (schody, przejścia, ergonomia przestrzeni) i interakcja całym ciałem. Najczęściej jest to platforma bardziej badawcza/rozwojowa niż „gotowiec do inspekcji”, choć wiele zależy od scenariusza i integracji.


Jakie są różnice pomiędzy wersjami Air, Pro, Edu, X, W itd. i co realnie zmieniają?

Nazwy typu Air / Pro / Edu zazwyczaj opisują „poziom wyposażenia” i „otwartość na rozwój”, a nie całkiem inną mechanikę. W praktyce różnice dotyczą zwykle: łączności (np. moduły dodatkowe), sensorów, baterii i czasu pracy, akcesoriów oraz tego, czy producent przewiduje intensywne secondary development (czyli tworzenie własnych funkcji na platformie).


Warianty z literą W często oznaczają wersje „wheel-leg” (koła + nogi). Sens jest prosty: na gładkich nawierzchniach koła bywają wydajniejsze, a nogi zostają do progów i przeszkód.


Dlaczego B2 to wersja dla przemysłu, a nie po prostu „większy Go2”?

Bo B2 jest projektowany pod scenariusze, gdzie liczą się udźwig, odporność i powtarzalność pracy, a nie tylko zwinność. W praktyce „przemysłowość” oznacza też łatwiejsze dokładanie osprzętu: złącza, zasilanie dla dodatkowych urządzeń, miejsce na ładunek oraz możliwość przygotowania konfiguracji pod komputer pokładowy (pod własne algorytmy percepcji i autonomii).


Jak dobrać robota Unitree do konkretnego zastosowania w 2025 roku?

Jeżeli celem jest nauka, prototypowanie, pokaz dla klientów lub „pierwszy robot kroczący” do zespołu R&D — Go2 bywa rozsądnym startem (szczególnie w wersjach z większą otwartością na rozwój). Jeżeli celem są inspekcje i zadania z ładunkiem w terenie — B2 (lub B2-W) ma sens, ponieważ ta platforma jest projektowana pod pracę roboczą. Jeżeli celem jest rozwój rozwiązań humanoidalnych i testy lokomocji dwunożnej — wtedy H1, przy czym trzeba uwzględnić większą złożoność wdrożenia oraz integracji.


Na co zwrócić uwagę przed zakupem i wdrożeniem robota kroczącego?

Po pierwsze: software i rozwój. Najlepszy robot to taki, którego da się szybko aktualizować, diagnozować i rozwijać (API/SDK, logi, telemetria, zdalna obsługa). Bez tego nawet świetny sprzęt będzie wykorzystywany poniżej możliwości.


Po drugie: konfiguracja, a nie tylko nazwa. Dwie sztuki „tego samego modelu” mogą się znacząco różnić, jeśli jedna ma lepszy zestaw sensorów, mocniejszy komputer albo inną baterię. To często ważniejsze niż sama etykieta Air/Pro/Edu.


Jaki jest najważniejszy wniosek z porównania Go2, B2 i H1?

W 2025 nazwy Go2, B2 i H1 nie oznaczają „trzech podobnych robotów”, tylko trzy różne klasy: Go2 (lekki i zwinny), B2 (platforma przemysłowa z udźwigiem), H1 (humanoid do zadań i badań, gdzie dwunożność ma sens). Najbezpieczniej: najpierw wybrać klasę robota, potem wersję, a na końcu dopiąć konfigurację (czujniki, compute, zasilanie, akcesoria).